Kiedy przedsiębiorca może publicznie odtwarzać radio lub telewizję w Swoim lokalu?
Przedsiębiorca zgodnie z art. 24 ust. 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej ma prawo do publicznego użytkowania posiadanych przez siebie radioodbiorników i telewizorów, jeżeli nie łączy się z tym osiąganiem korzyści majątkowych. W przeciwnym wypadku przedsiębiorca będzie zobowiązany do podpisania umowy licencyjnej z organizacjami zbiorowego zarządzania prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi. Jest to ustawowa licencja, stanowiąca odstępstwo od zasady odpłatnego korzystania z autorskich praw majątkowych. Warunkiem skorzystania z niej jest integralność i równoczesność nadania z nadaniem pierwotnym. „Sygnały pochodzące z nadania pierwotnego muszą być zatem odbierane za pomocą anteny zbiorowej, a następnie wzmacniane i przesyłane drogą kablową. Jednakże, gromadzenie sygnałów i przesyłanie ich w późniejszym okresie lub wprowadzanie wyboru w programie nie jest już traktowane jako działanie dozwolone; wykracza zatem poza ramy dozwolonego użytku”.( Prawo autorskie prof. dr hab. Janusz Barta, 2008, C.H. BECK, str. 449). Należy podkreślić, iż przewidziana tutaj licencja nie obejmuje swym zakresem odtwarzania płyt lub kaset.
Na kim spoczywa ciężar dowodu, że publiczne odtwarzanie muzyki nie wiąże się z osiąganiem korzyści majątkowych?
Art. 24 ust. 2 ustawy, nie przewiduje domniemania braku osiągania korzyści majątkowych w następstwie odbioru m.in. programu radiowego w miejscu ogólnie dostępnym. W wyroku z dnia 18 listopada 2004 r. w sprawie V CK 243/2004 Sąd Najwyższy przyjął, że ciężar udowodnienia, że przedsiębiorca z publicznego odtwarzania muzyki nie czerpie korzyści, ciąży na posiadaczu tych urządzeń. Dlatego trzeba udowodnić, że odtwarzanie muzyki, np. w sklepie, pubie czy salonie fryzjerskim, nie wpływa na decyzje konsumentów i tym samym nie ma nawet pośredniego wpływu na wielkość obrotów placówki.
Jakie okoliczności należy uwzględnić przy ocenie czy przedsiębiorca osiąga korzyści majątkowe z publicznego odtwarzania muzyki?
Konstrukcja powołanego przepisu ustawy, sprowadza się, do interpretacji pojęcia osiąganie korzyści majątkowych i od jej wystąpienia uzależnia konieczność zawarcia umowy z organizacjami zbiorowego zarządzania. Istotny wpływ na zaistnienie tej przesłanki będą miały m.in. następujące okoliczności: charakter prowadzonej działalności gospodarczej, rodzaj sprzętu, z którego odtwarzana jest muzyka, sposób odtwarzania, częstotliwość publicznego odtwarzania, czy miejsce w lokalu, w którym znajduje się sprzęt.
Kiedy powstają sytuacje, w których nie zachodzi nawet pośredni wpływ odbioru nadawanych w programie radiowym utworów na prowadzenie działalności i osiąganie z tego tytułu korzyści majątkowych?
Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 14 marca 2008 r. (sygn. akt I ACa 102/08), zajął stanowisko zgodnie, z którym możliwość wykazania nieosiągania korzyści majątkowej nie może być pustym zapisem oraz, że mogą istnieć takie sytuacje, w których nie zachodzi nawet pośredni wpływ odbioru nadawanych w programie radiowym utworów na prowadzenie prowadzonej działalności. Pozwany przedstawił dowody wskazujące na brak związku z prowadzoną działalnością opisanego odbierania utworów nadawanych w programach radiowych oraz możliwości osiągania z tego tytułu jakichkolwiek korzyści majątkowych. Pozwany w niniejszej sprawie twierdził bowiem, że w prowadzonym lokalu, mającym charakter jadłodajni, znajduje się zestaw muzyczny, w którym zepsuty jest magnetofon i odtwarzacz CD oraz zasadniczo wykorzystywany jest on przez niego jako radio. Odbiór audycji radiowych dokonywany był nieregularnie, wyłącznie dla potrzeb jego i zatrudnionego personelu. Brak anteny i niska jakość odbiornika czyniły niemożliwym odtwarzanie programu dla konsumentów. Korzystanie z niego nie miało żadnego wpływu na obroty lokalu. Ponadto najczęściej odtwarzaną stacją była stacja nadająca programy o charakterze religijnym.
W innej sprawie Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 4 kwietnia 2000 r., w sprawie I ACa 239/2000 uznał, iż „nie sposób przyjmować, że w sytuacji kiedy słuchanie muzyki jest celem ubocznym, wynikającym z zamiaru nabycia płyty lub kasety zawierającej poszukiwane przez klienta sklepu muzycznego nagranie bądź też sprawdzenie, czy płyta lub kaseta nie jest wadliwa pod względem technicznym, mamy do czynienia z odtwarzaniem ich publicznie, w rozumieniu przepisów omawianej ustawy. Krótki stosunkowo pobyt klienta w celu nabycia płyty lub kasety z nagraniem muzycznym nie może być traktowany jako odbiór nagrania muzycznego publicznie. Przeprowadzone w sklepie pozwanego kontrole wykazały obecność klientów w ilości od 2 do 7 osób, przy czym zebrany w sprawie materiał dowodowy nie wskazuje, aby ich zainteresowanie wykraczało poza li tylko chęć nabycia znajdującego się w tym sklepie towaru”.